wtorek, 16 marca 2010
Ciężki dzień...
Z pewnością dzisiejszy dzień należy zaliczyć do tych cięższych. A zaczęło się już od 2 lekcji - od sprawdzianu z grzybów z biologii. Potem kartkówka z chemii, z polskiego ze "Świętoszka", w międzyczasie oddanie prac klasowych z renesansu i zapowiedzenie czegoś "niespodziewanego" na angielski w czwartek dla gr. zaawansowanej;D Na całe szczęście nie mieliśmy dziś 7 lekcji, więc mogliśmy chociaż być szybciej w domu;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz